Śniadanie mistrzów: najlepsza owsianka

Nowy rok powitałam daniem, które wielu osobom kojarzy się z nieprzyjemną breją serwowaną w przedszkolach. Rozgotowane, mdłe kluchy nikomu nie kojarzą się pozytywnie. Aby odczarować to wrażenie wystarczy tylko odrobina chęci i czasu. Dla mnie pożywne śniadanie, jakim zdecydowanie jest owsianka, powinno być naturalnie słodkie, kremowe i gęste. Chociaż we wszelakich owsiankowych daniach specjalizują się blogi śniadaniowe, u mnie nie mogło zabraknąć tej pozycji. Bo kto wie, może gdzieś tam siedzi jakaś osoba, która nigdy nie próbowała owsianki w takiej wersji?

Składniki:

na jedną porcję

• 5 łyżek płatków owsianych górskich
• 1 banan
• 1 szklanka mleka roślinnego (u mnie sojowe)
• 1 łyżeczka masła orzechowego (najlepiej domowe, u mnie migdałowe)
• szczypta soli
• słodki syrop do podania i orzeszki (u mnie syrop z mniszka i orzeszki ziemne)

Płatki wsyp do garnka i zalej mlekiem. Banana pokrój na cienkie plasterki i dodaj do naczynia. Posól i gotuj na małym ogniu przez kilka minut. Kiedy owsianka delikatnie zgęstnieje, dodaj masło orzechowe. Gotuj do uzyskania ulubionej konsystencji, od czasu do czasu mieszając (ja lubię bardzo gęstą owsiankę, co zajmuje około 8-10 minut gotowania. Podawaj polane słodkim syropem (klonowym, z agawy, daktyli) i podprażonymi ulubionymi orzechami.

Uwagi:

1. Ja owsiankę gotuję na mleku sojowym, ponieważ ma najwięcej białka i dzięki niemu owsianka jest bardziej zwarta i kremowa.