Ostatnimi czasy bardzo dużo fotografuję – choć nie ograniczam się jedynie do fotografii kulinarnej, to zdecydowanie ta tematyka przewija się u mnie najczęściej. Co za tym idzie, dużo jem, niekoniecznie dietetycznie, czy nawet zdrowo. Dzisiaj jednak postanowiłam zerwać z fast food'ową rutyną i przygotować lekki obiad w domu. Wiem, że brakuje Wam na blogu przepisów obiadowych (no bo ile można patrzeć na ciasta?!), więc dzielę się dzisiaj banalnie prostym przepisem, który przygotujecie w 30 minut, a przy okazji odrobinę odżywicie swój organizm. Kto jeszcze nie piekł bakłażanów i nie podawał ich z sosem czosnkowym – szybko nadrabiajcie zaległości!
Składniki:
na dwie porcje
- 2 małe bakłażany (łącznie 500 g)
- 1 łyżka tahini
- 1/3 szklanki wody
- 1 mały ząbek czosnku
- sok wyciśnięty z 1/4 cytryny
- sól i pieprz
- natka pietruszki lub kolendra i chilli
Przygotowanie:
Włącz piekarnik nastawiony na 200 stopni. Bakłażany umyj, przekrój wzdłuż, a następnie natnij miąższ w szachownicę (zwróć uwagę, by nie naciąć skórki). Hojnie posól i odstaw na kilka minut. Po tym czasie bakłażany wypłucz i piecz na papierze do pieczenia przez 20-25 minut. W międzyczasie przygotuj sos: czosnek przeciśnij przez praskę lub drobno posiekaj, wsyp do miseczki. Następnie dodaj tahini, wodę, sok z cytryny i przypraw do smaku. Upieczone bakłażany polej sosem, posyp zieleniną i posiekanym chilli.
Uwagi:
1. Aby danie było bardziej sycące, dorzuć do niego ryż, ulubioną kaszę albo upieczone bataty i sałatkę.
2. Przepis na tahini podawałam już na blogu, można też użyć kupnej pasty sezamowej. Dostaniecie ją w większości supermarketów i sklepach ze zdrową żywnością.
3. Ja swoją porcję zjadłam bez skórki, jednak dla A. nie było to problemem, by pochłonąć całość. Ta kwestia zależy jedynie od Waszych preferencji.
3. Ja swoją porcję zjadłam bez skórki, jednak dla A. nie było to problemem, by pochłonąć całość. Ta kwestia zależy jedynie od Waszych preferencji.
wspaniała propozycja, lekka i ze smakiem!
OdpowiedzUsuńO, zjadłabym takie bakłażana, bo nigdy nie jadłam dobrego :/
OdpowiedzUsuńCały sekret tkwi w posoleniu go wcześniej i opłukaniu (żeby pozbyć się goryczy) oraz upieczeniu do miękkości. Spróbuj, to nic trudnego. :)
Usuńnie lubię jak bakłażan jest mdły, dlatego taka czosnkowa nuta na pewni dodaje mu wyrazistości! koniecznie muszę spróbować go w takim wydaniu :)
OdpowiedzUsuńBakłażan i czosnek to znakomite połączenie. Zapraszam do dodania przepisu do akcji Warzywa psiankowate 2015 :)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja ! ;)
OdpowiedzUsuń