A więc stało się: jest zimno, wiatr wieje z prędkością zawstydzającą wyścigówki, ciemno robi się już po 15, a herbatę wypija się strumieniami. Też tak macie? Ja, niestety, jestem najbardziej ciepłolubnym stworkiem, jaki przybył do Gdańska i muszę się jakoś rozgrzewać od środka. Aby w przerwie między zajęciami zjeść coś pożywnego i przygotowanego z sezonowych produktów, robię sałatki. Zazwyczaj są one bardzo proste, szybkie i sycące. Wrzucam do nich zieleninę, którą akurat mam w domu, kaszę lub grzanki, i najróżniejsze dodatki. Ta sałatka, którą dziś Wam prezentuję, nadaje się na drugie śniadanie w szkole lub pracy (robicie wieczorem, rano wrzucacie do pojemniczka i zajadacie!) lub lekką kolację. Moim zdaniem jest idealna na zimę, bo dzięki orzechom odżywia mózg, a słodka, karmelizowana gruszka świetnie rozgrzewa.
Składniki:
na dwie porcje
1/3 szklanki nieugotowanej kaszy jaglanej
1 duża gruszka
2 łodygi jarmużu
60 g orzechów włoskich
3 łyżki octu balsamicznego
1 łyżka syropu z agawy / miodu / cukru trzcinowego
1/2 szklanki wody
Wykonanie:
Kaszę przesyp na sitko i przepłucz gorącą wodą, by pozbyć się ewentualnej goryczy. Wrzuć ją do garnka, dodaj 2/3 szklanki wody i odrobinę soli, po czym ugotuj do miękkości. Na suchej patelni podpraż orzechy, aż zaczną ładnie pachnieć i przesyp je do miseczki. Jarmuż dokładnie umyj i porwij na małe kawałki. Gruszkę obierz, pokrój na osiem części, wydrąż gniazda nasienne. Na patelnię wlej ocet balsamiczny i wybrane "słodzidło", po czym dodaj pokrojoną gruszkę (jeśli używasz cukru, przed dodaniem gruszki poczekaj, aż cukier rozpuści się odrobinę w occie). Smaż około 2 minuty z każdej strony, aż owoc stanie się miękki i pokryty karmelem. Następnie ściągnij gruszkę z patelni i wlej na nią 1/2 szklanki wody, która pomoże utworzyć dressing. Trzymaj na gazie przez chwilkę, drewnianą szpatułką próbując zebrać cały sos, który został po karmelizowaniu. Wszystkie składniki (łącznie z dressingiem) połącz. Smacznego!
Uwagi:
1. Jeśli nie lubisz surowego jarmużu, możesz go zblanszować: wrzuć go na około 2 minuty do gotującej się wody, po czym odcedź i przełóż do miski z lodem. Jeśli nie możesz nigdzie dostać tego składnika, użyj szpinaku.
2. Orzechy przed wrzuceniem na patelnię możesz pokroić na mniejsze kawałki, ja akurat lubię takie duże, więc je zostawiłam.
jablko się nada? bo akurat mam w domu.
OdpowiedzUsuńZależy jakie, twarde i winne powinno być w porządku, miękkie się nie nada, jednak w każdym przypadku to nie będzie ten sam smak, co z gruszką.
Usuńniestety zima już blisko, odczuć do można po tych minusowych temperaturach, a gdy zawieje jeszcze zimniej... takie sezonowe sałatki zawsze są przyjemnym pocieszeniem :) lubię chrupać, tym bardziej z orzechami, także chętnie zainspiruję się przepisem :)
OdpowiedzUsuń