Jaką zupę jada się u Was na święta? Jestem prawie pewna, że większość pomyślała o grzybowej albo barszczu! Pewnie ciężko będzie Wam w to uwierzyć, ale u moich rodziców jada się zupę... owocową! Szczerze jej nie znoszę i od paru lat łypię na nią złowieszczo okiem, podczas gdy moja siostra zjada swoją porcję, a później dojada po innych. Zupa przypomina rozwodniony kisiel, bez wyraźnego smaku, z kawałkami mrożonych owoców i makaronem. Brzmi dziwacznie, prawda?
Aby choć trochę odczarować moje złe wspomnienia z zupo-kisielem świątecznym, przygotowałam swoją wersję, pełną smaków i aromatów, które uwielbiam! Choć mogłoby się wydawać, że burak nijak nie nadaje się do zrobienia kisielu, to jednak w połączeniu z pomarańczą i suszonymi śliwkami zaczyna smakować jak idealny, zimowy deser! Ciekawa jestem, co powiedziałaby moja siostra na taką zamianę jej ulubionej świątecznej potrawy? :)
Składniki:
na dwie porcje- 300 ml świeżego soku buraczkowego
- 100 g suszonych śliwek
- sok wyciśnięty z 1 pomarańczy
- 3-4 goździki
- 2 łyżki mąki zieminaczanej
- 2-3 łyżki cukru brązowego (ewentualnie)
Wykonanie:
Suszone śliwki zalej wrzątkiem i odstaw na kilka minut by zmiękły. Połowę soku buraczanego podgrzej w rondelku z goździkami i sokiem pomarańczowym. Gotuj przez parę minut, aż goździki oddadzą swój aromat, po czym wyłów je. Namoczone śliwki zmiksuj na gładką pastę (możesz dodać kilka łyżek wody z moczenia, by pasta łatwiej się zmiksowała) i dodaj ją do gotującego się soku. W szklance wymieszaj mąkę ziemniaczaną i resztę soku, po czym połącz z resztą składników (jeśli chcesz dosłodzić kisiel, zrób to teraz). Cały czas mieszaj kisiel trzepaczką, by nie porobiły się grudki.
Uwagi:
1. Jeśli zależy Ci na nieskazitelnie gładkiej konsystencji, pomiń śliwki i użyj więcej cukru lub melasy. Kisiel będzie tak samo smaczny.
Buraki mają potencjał, jeśli chodzi o słodkie desery, jestem bardzo ciekawa smaku tego kisielu :) Nie słyszałam, żeby na Święta jeść zupę owocową :P
OdpowiedzUsuńwow, o zupie owocowej nie słyszałam, żeby jadać ją na święta … ale zdecydowanie bardziej kusi mnie Twój kisiel - idealnie zgrane składniki :)
OdpowiedzUsuń