Wielu ludzi uważa, że weganie cierpią na niedobory białka, a przygotowanie wegańskich potraw jest bardzo czasochłonne i kosztowne. Aby choć trochę obalić te mity postanowiłam pokazać Wam, co przykładowo zjadam przez jeden dzień na diecie wegańskiej. Każde z dań da się przygotować w 30 minut, z czego stanie przy garach zajmuje tylko chwilę. Wszystkie składniki, których używam, z łatwością dostaniecie w każdym warzywniaku (a co kupuję zimą możecie zobaczyć tutaj), no, może oprócz mleka kokosowego. Co ważne, chciałabym, byście nie traktowali przedstawionych porcji jako wyznacznika – od razu się przyznaję, że ja jem dużo i każdej potrawy zjadam co najmniej jedną dokładkę; oscyluje to w granicach 2000-2500 kcal dziennie. Gotowi na foodporn?
No ten jadłospis jakbyś dla mnie układała :) Zdecydowanie moje smaki !
OdpowiedzUsuńW takim razie przybijam Ci wirtualną piątkę, bo mogłabym jeść tak prawie codziennie! :)
UsuńWszystko co pokazałaś jest w 100% w moim guście :):) A Twoja jaglanka bardzo mi przypomina moją ;)
OdpowiedzUsuńtrafione w moje smaki - mogłabym z Tobą jadać ;) szczególnie jestem fanką curry i chyba nawet dziś zaserwuję na obiad! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna ta ostatnia fotografia! Aż bym zjadła taką porcję, mimo poznej pory. Masz jakiś patent na pomidorową zupę? U mnie istnieje tradycja robienia pomidorówki z tak zwanych resztek po rosole. Chcę zerwać z jedzeniem mięsa, ale nie rezygnować z tradycji. Boję się, że zupa z kostki nie osiągnie takiego aplauzu jak dotychczasowa mięsna wersja. :-( Z góry dzięki. Anka
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki! Z tą pomidorówką to patent jest jeden: wywar, z którego zrobisz pomidorówkę musi przez kilka godzin gotować się na malutkim ogniu (ja zazwyczaj gotuję około 3h). Wystarczy włoszczyzna, ziele angielskie, liść laurowy, łycha oleju, koniecznie opalona cebula i lubczyk. Czasem dla podbicia smaku dodaję jeszcze sos sojowy (wtedy wywar jest bardziej wyrazisty). Metoda praktycznie taka sama jak przy wywarze z mięsem :) Pozdrawiam!
UsuńMożesz też podsmażyć pomidory na oleju/oliwie z czosnkiem, cebulką i ulubionymi ziołami zanim je dodasz do wywaru. Rozgrzewasz tłuszcz, dodajesz przyprawy, na końcu pomidory I podsmażone dodajesz do wywaru. Tłuszcz jest nośnikiem smaku ;)
UsuńMmmm wygląda fantastycznie! Mój codzienny jadłospis mógłby tak wyglądać ;). W każdym daniu jest co najmniej jeden składnik, który uwielbiam.
OdpowiedzUsuńWszystko nam jest bardzo dobrze znane :D Połączenie banana i szpinaku dopiero od niedawna ale jesteśmy mile zaskoczone. Podobną zupę mamy dziś na obiad (ale bez jarmużu, którego trudno nam jest dostać) ale nie w szklance xD
OdpowiedzUsuńHahaha, to nie szklanka, ale pojemna miska z uchem, bulionówka chyba się nazywa. :) Trzymajcie się ciepło!
Usuńpyszności Maszu, w oczekiwaniu na post wieczorny czytam zaległe ;)
OdpowiedzUsuń