PRZENOSINY

Zapraszam na mojego nowego bloga http://klaudiaosiak.pl oraz na newsletter!

niedziela, 31 maja 2015

Oreo pudding z chia

Dzień Dziecka zbliża się wielkimi krokami, a ja na śmierć zapomniałam o tym święcie. Chociaż wykorzystuję każdą możliwą okazję, do zrobienia (i zjedzenia!) czegoś słodkiego, to ostatnio największą ochotę mam na wszelkie puddingi i truskawki. A że nie za bardzo uśmiechało mi się pieczenie ciasta z okazji jutrzejszego dnia, postanowiłam, że podrasuję trochę tradycyjny pudding z nasion chia, które od jakiegoś czasu królują na stołach polskich blogerów. Jeśli macie schowaną w szafce szałwię hiszpańską i oreo, to może spróbujecie zrobić ten deser dla swoich dzieciaków? A kto wie, może sami skusicie się na tę odrobinę słodyczy? Na pewno nie pożałujecie i sami zobaczycie, w jak zastraszającym tempie ten deser znika z miseczek.

oreo z chia


Składniki:
na trzy porcje

  • 3 łyżki nasion chia
  • 400 ml mleka kokosowego (puszka)
  • około 8 ciastek oreo original
  • szczypta soli
  • ewentualnie 1 łyżka płynnego słodu (syropu z agawy, klonowego itp.)
  • truskawki do podania
Wykonanie:
Ciastka pokrusz (ja robię to w moździerzu, ale blender, wałek do ciasta albo tłuczek są dobrą opcją). Do miski dodaj schłodzone mleko kokosowe (najlepiej, by stało 24h w lodówce), nasiona i sól. Dokładnie wymieszaj i odstaw na 15 minut. Po tym czasie dodaj 3/4 pokruszonych ciastek do masy, połącz ze sobą i ewentualnie posłódź. Odstaw do lodówki na około 1-2 godziny, aż nasionka zmiękną i utworzą pudding. Następnie masę przełóż do trzech pojemniczków, posyp pozostałymi ciasteczkami i udekoruj truskawką. Podawaj schłodzone.

oreo z szałwią hiszpańską

4 komentarze:

  1. Wygląda kusząco :) Koniecznie muszę spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jestem fanką oreo, ale jakoś na myśl o Twoim puddingu aż ślinka cieknie, pysznie się zapowiada! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię tych ciastek, ale taki pudding bym zjadła! Boski :)

    OdpowiedzUsuń