PRZENOSINY

Zapraszam na mojego nowego bloga http://klaudiaosiak.pl oraz na newsletter!

piątek, 30 stycznia 2015

Ciabatta

Muszę się Wam pochwalić. Kiedy przeczytałam ten przepis w książce Chleb, wiedziałam, że prędzej czy później na pewno go zrobię (tym bardziej, że kiedyś zajadałam się kupnymi ciabattami z wypiekami na twarzy). Mina mi odrobinę zrzedła kiedy zobaczyłam, jak mokre i lejące musi być ciasto, by ciabatta była dobrą ciabattą. Z mokrymi chlebami mam ten problem, że nigdy nie wiem, jaka dokładnie powinna być ich konsystencja podczas wyrabiania. W tym wypadku było jednak zupełnie inaczej! Mimo luźnej tekstury, ciasto ładnie się układa i kształtuje. Co ważne, w moim malutkim mieszkanku rosło jak szalone, przez co musiałam skrócić nieco czas wyrastania i piec krócej, niż zaleca autor. Co z tego wyszło? Ano, powstało najlepsze pieczywo, jakie do tej pory upiekłam. 

domowe pieczywo

Składniki:
na około 15 bułek lub 2 bochenki

Poolish:
  • 270 g mąki pszennej chlebowej
  • 270 g ciepłej wody
  • 5 g świeżych drożdży

Ciasto:
  • 630 g mąki pszennej chlebowej
  • 390 g ciepłej wody
  • 20 g soli
  • 10 g drożdży świeżych
  • cały poolish
Wieczorem dnia przed pieczeniem przygotuj poolish: wymieszaj ze sobą wszystkie składniki i odstaw w ciepłe miejsce (ja umieszczam miskę przy grzejniku) na 12-16 h. Rano połącz ze sobą wszystkie składniki na ciabatty, stopniowo dolewając wodę. Masę możesz wyrabiać w maszynie lub ręcznie (jak ja), zajmie to około 5 minut, zanim wyczujesz, że ciasto ma odpowiednią konsystencję: jest luźne, ładnie się rozciąga, a przy tym zachowuje kształt i nie rozrywa się. Odstaw na 3 h do wyrastania. Po tym czasie na wysypany mąką blat przełóż wyrośnięte ciasto, posyp po wierzchu mąką. Naciśnij kilka razy, by delikatnie je odgazować, po czym nożem wykrawaj kwadratowe (lub prostokątne) bułki. Im bardziej niezgrabne, tym lepiej, zaufaj mi. ;) Przełóż na blaszkę i pozwól wyrastać przez kolejne 1,5 h. Piecz w 240 stopniach C przez około 20 minut. Studź na kratce.

bułki drożdżowe

Uwagi:
1. Przepis pochodzi z książki Chleb, Jeffrey'a Hamelmana
2. W trakcie pierwszego wyrastania autor podaje, by ciasto dwa razy złożyć (po 1 i 2 godzinie), ja, z obawy przed mokrym ciastem, tego nie zrobiłam, ale ciabatty i tak wyszły bardzo dobre.
3. Skróciłam odrobinę czas wyrastania (pierwszy o jakieś 30 minut a drugi o 20 minut), ponieważ ciasto koniecznie chciało wydostać się z mojej miski. ;)
4. Piekłam około 20 minut i tak też podaję w przepisie, choć autor podaje czas 34-38 minut. Z tego przepisu piekłam także bochenek i po 30 minutach był już dobry. Czas musicie, niestety, dopasować do swojego piekarnika.


7 komentarzy:

  1. zawsze chciałam zrobić domową ciabattę - czas się za nią zabrać! wcale nie takie trudne, a efekty zachwycają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciabatta to największa pycha na świecie, zrób koniecznie!

      Usuń
  2. Skusiłaś mnie, chętnie zrobię. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale smacznie wyglądają! Zrobilam ostatnio chleb z Twojego przepisu. Smakowal moim bliskim. czas na bulki. wstawie jutro rano albo dzisiaj pod wieczorek. (: Milego dnia zycze i czekam na kolejne inspiracje! ((; Kinia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Również życzę miłego weekendu! Koniecznie daj znać czy bułki smakowały :)

      Usuń
    2. Bulki wyszly pyszne, tylko musze jeszcze okielznac piekarnik (nowa kuchnia). Pozdrawiam!

      Usuń