Dużo eksperymentuję ostatnio z surowymi deserami. Chwytam dosłownie za wszystko – owoce, orzechy, warzywa, nasiona, kasze... Jednak specjalne miejsce w moim sercu mają serniki z nerkowców, popularnie zwane nernikami. Chociaż zajadałam się nimi w wielu miejscach, nigdy nie robiłam ich w domu. Dlaczego? Pewnie odstraszały mnie wysokie ceny orzechów, całonocne moczenie i malutka porcja, jaka wychodzi z dość sporej ilości składników (a żadną tajemnicą nie jest, że łasuch ze mnie ogromny). Dopiero kiedy w końcu zebrałam się w sobie i zabrałam za przygotowywanie surowych słodyczy zrozumiałam, ile traciłam. W poszukiwaniu ciasta doskonałego chwyciłam za to, co wydawało mi się najbardziej oczywiste – nerkowce i migdały. Wyszło coś, co z pewnością zachwyci niejedno podniebienie!
Składniki
na tartownicę o średnicy 25 cm
spód:
60 g suszonych i niesiarkowanych morel
60 g wiórków kokosowych
40 g oleju kokosowego
szczypta soli
masa:
200 g orzechów nerkowca
100 g całych migdałów
sok wyciśnięty z jednej cytryny
60 g oleju kokosowego
50 g syropu z agawy
około 20 listków szałwii (opcjonalnie)
pestki granatu i listki szałwii do podania
Wykonanie
Nerkowce, morele i migdały zalej wodą i odstaw na około 12 h (minimum 3). Po tym czasie zdejmij skórki z migdałów (dzięki namoczeniu będzie to dużo prostsze). Przygotuj spód: wiórki kokosowe zmiksuj w blenderze lub zmiel w młynku do kawy, a morele odsącz z nadmiaru wody. Połącz wszystkie składniki za pomocą blendera i wyłóż masę do formy. Schowaj do zamrażarki na 30 minut. W tym czasie przygotuj masę: Dokładnie zblenduj nerkowce (aż utworzą gęstą masę), a następnie migdały z olejem kokosowym. Listki szałwii drobno posiekaj. Połącz wszystkie składniki i wyłóż na schłodzony, morelowy spód. Odstaw do lodówki na minimum 5 godzin, aż ciasto stężeje i wszystkie smaki się połączą. Podawaj z listkiem szałwii i pestkami granatu.
Uwagi:
1. Jak możecie zauważyć, użyłam dużej formy, przez co ciasto wyszło dość niskie. Do przygotowania tego nernika polecam formę o mniejszym rozmiarze, np. 20 cm.
2. Jeśli ciasto musi być przygotowane szybciej, można je schłodzić w zamrażarce.
3. Z szałwii w cieście można zrezygnować, bez niej nernik jest również smaczny.
1. Jak możecie zauważyć, użyłam dużej formy, przez co ciasto wyszło dość niskie. Do przygotowania tego nernika polecam formę o mniejszym rozmiarze, np. 20 cm.
2. Jeśli ciasto musi być przygotowane szybciej, można je schłodzić w zamrażarce.
3. Z szałwii w cieście można zrezygnować, bez niej nernik jest również smaczny.
no to Ci dopiero! czuję się mile zaskoczona tym sernikiem i bardzo... zaintrygowana.
OdpowiedzUsuńJeśli skusisz się na zrobienie go, to koniecznie daj znać jak wrażenia. :)
Usuńuwielbiam serniki z nerkowców, a spód ciekawy! pysznie!
OdpowiedzUsuńja sernik z nerkowców ostatnim razem jadłam na swoje urodziny, ale patrząc na Twoje dzieło mam ochotę znowu go zrobić, tak bez okazji - obłędny! :)
OdpowiedzUsuńRobiłyśmy nawet taki trój warstwowy z kakao i truskawkami ale powiemy szczerzę, że po nadmiarze nerkowców (czyli po dużej garstce) nas mdli i po tym "serniku" również tak było. Mimo wszystko był dobry ale cena faktycznie odstrasza skutecznie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkie roślinne serniki, z nerkowców jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńZrób koniecznie, bo warto. :)
UsuńNigdy nie robiłam sernika z nerkowców! Ale nadchodzi Wielkanoc, więc sernik być musi! Być może wypróbuje! Wygląda obłędnie! Piękne zdjęcia! <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Jeśli go zrobisz to daj znać, czy smakowało. :)
UsuńNie wiem czy to dla Ciebie ciekawe, ale udało mi się zrobić to ciasto, moje pierwsze surowe ciasto!! Jestem z siebie dumna i dziękuję za ten przepis, smakuje obłędnie! Zostawiam do kawy, ale na bank dziś zniknie. :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPewnie, że takie wiadomości mnie interesują! Smacznego. :)
Usuń