Zdrowiej i smaczniej się już chyba nie da. Dzisiejsze babeczki to kulinarny odlot – nie zawierają mąki pszennej, cała słodycz pochodzi z bardzo dojrzałych bananów i daktyli, a zwykły olej zastąpiłam masłem kokosowym. Przygotowałam je z myślą o wszystkich tych, którzy mają ochotę na coś słodkiego w walentynki lub tłusty czwartek, ale nie chcą przy okazji rezygnować ze zdrowego odżywiania. Choć teoretycznie można by je nazwać bezglutenowymi, to w praktyce nie do końca tak jest. Śladowe ilości glutenu występują w kakao i kawie. Pamiętajcie o tym, jeśli chcecie je przygotować dla bliskiej osoby. A jeśli lubicie eksperymenty w kuchni (jak ja!), to szybko kompletujcie listę zakupów i przygotujcie je już jutro.
Składniki
na około 10 babeczek
- 0,5 szklanki mąki jaglanej
- 1 szklanka mąki gryczanej
- 1/3 szklanki gorzkiego kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 średnie, bardzo dojrzałe banany
- 2 łyżki oleju kokosowego
- 4 łyżki mocnej kawy (zaparzonej)
- 0,5 szklanki mleka roślinnego (można zastąpić wodą)
- 0,5 szklanki daktyli
- szczypta soli
na polewę
- 3/4 szklanki masła migdałowego
- 1 szklanka daktyli
- płatki migdałów
Daktyle zalej wrzątkiem i odstaw na 15 minut. W misce wymieszaj ze sobą suche składniki: obie mąki, kakao, proszek do pieczenia, sól. Zaparz kawę. Banany zmiksuj lub dokładnie rozgnieć widelcem, przełóż je do osobnej miski, połącz z mlekiem roślinnym, olejem kokosowym i przestudzoną kawą. Rozmiękłe daktyle zmiksuj i połącz z mokrymi składnikami, następnie wlej je do suchych i dokładnie połącz. Masa powinna być gładka i odrobinę lejąca. Foremki na muffiny wypełnij w 3/4 wysokości ciastem i piecz przez 35 minut w 180 stopniach.
W czasie, gdy muffiny stygną, przygotuj polewę: daktyle zalej wrzątkiem i odstaw do napęcznienia. Płatki migdałów podpraż krótko na suchej patelni. Zmiksuj masło migdałowe z daktylami. Jeśli masa jest zbyt sucha, dodaj 3-4 łyżki wody, w której moczyły się migdały. Tak przygotowany krem nakładaj na muffiny, a na koniec posyp uprażonymi na patelni migdałami.
Uwagi:
1. Masło migdałowe można zrobić tak, jak z orzeszków ziemnych (klik).
2. Do przygotowania babeczek użyłam mleka sojowego, ale nada się także każde inne (może być domowe). Woda też da radę.
3. Jeśli jesteście chorzy na celiakię, użyjcie surowego kakao lub karobu, a zwykłą kawę zastąpcie certyfikowaną, żołędziową albo yerbą.
genialne, idealnie wpasowują sie w moje smaki i upodobania kulinarne, szczególnie pod względem zdrowotnym :)
OdpowiedzUsuńbabeczki wyglądają przepysznie! oczywiście mnie zachwyca najbardziej ta polewa, uwielbiam migdałowe <3
OdpowiedzUsuńPotwierdzam, polewa podbiła wszystkie serca! :)
UsuńZ chęcią wypróbuje przepis, akurat na tłusty czwartek żadnej wizji nie ma, a one prezentują się bajecznie :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać czy smakowały :)
UsuńWyglądają przepysznie, a najbardziej podoba mi się polewa migdałowo - daktylowa i to, że babeczki składają się z moich dwóch ostatnio ulubionych mąk :) Myślę, że niedługo wypróbuję przepis.
OdpowiedzUsuńObłędne! Ta polewa mnie woła - dosłownie! Chyba zacznę lizać ekran :D
OdpowiedzUsuńKlaudka wróciłam! I dzięki za przepis bo z chęcią zrobię to ciacho mojej kuzynce z celiakia ;)
OdpowiedzUsuńFatał